Pretty Little Liars [sezon 3]

Ashe

Czy ktoś oprócz mnie śledzi PLL na bieżąco? xD

Jeanelle

Ja! Ja! ja! *skacze z ręką w górze*

Ale i tak coś nudy ostatnio. :<
Chociaż nie powiem, nadal wielbię wątek Caleb&Hanna, to z wężem było nawet nawet z ostatniego odcinka, ahhh. No i mam coraz większe wrażenie, że jeśli Aria zerwie z Ezrą, to będzie z Wesem pomimo, że nie lubię tego aktora, bo kojarzy mi się od razu z Masonem z CZWP, zza czasów jak to oglądałam. xD Znaczy kiedyś go lubiłam, ale teraz jakoś już nie bardzo... Ehh... A Paige&Emily? NUDA. Jezu, dajcie mi z nimi spokój. Tylko to z Jenną coś tam widać było, że napięcie chcieli podkręcić, ale średnio im to wyszło.
Rzygam tęczą i czekam, aż w końcu wyjdzie, kto w końcu jest A. no bo ile to można ciągnąć no?
Nadal zostaję przy teorii, że każda z dziewczyn ma 'swojego A.'

Ashe

Ostatnio faktycznie wiało nudą, ale widziałam zdjęcia z kolejnego odcinka i chyba w końcu coś się ruszy.
Kiedyś moją ulubioną parą była Aria i Ezra, ale ostatnio też zrobili się nudni, chociaż w ich wypadku rolę gra też osobisty sentyment ^^ Jednakże odniosłam wrażenie, że zanosi się na jakiś epizod Aria+Wes.
Caleba i Hannę ubóstwiam. No, głównie Caleba. Chociaż szkoda mi trochę Wrena, że sobie biedaczysko miejsca nie może znaleźć.
Paige mnie irytuje, weźcie ją stąd.
Jeśli chodzi o A., to jestem pewna, że to grupa osób. Nigdy nie wierzyłam, że stała za tym Mona, nie obstawiałabym też Jenny ani tym bardziej Noela. Za to Nate jest podejrzany. Koleś pojawia się znikąd i od razu podchodzi do Emily. No i jak się zdenerwował, jak się dowiedział, że Jenna tylko udawała, że jest ślepa. Krzyknął do niej 'Widziałaś mnie!', chociaż teoretycznie spotkali się po raz pierwszy, kiedy już przestała udawać.
Głowa mnie boli od tych rozkmin xD

Jeanelle

Omnomnom, głównie Caleba... ahahahhaa, skąd ja to znam. <3 Calebcio najlepszą męską postacią w końcu.
:hamster_bigeyes:

Ej, ale weź. ja Ezarii nigdy nie lubiłam. -,- Nadal mam w duchu skrytą nadzieję na Aria&Jason.
:hamster_bigeyes:

Ale z Wesem to ja jej nie widzę. ;s No cóż, zobaczymy co wymyślą. Ale z Jasonem by mogli tworzyć parkę na miarę Haleba, jak tak pomyślę. xD

A grupą osób, taką teorię to ja miałam zawszę! Wgl, że jest 3a najpierw myślałam (różnie się podpisywali), ale potem doszłam do wniosku, że musi być jeszcze więcej, bo tak to i tak... 3 by było, ale chyba cyborgów normalnie. -,-
I teraz sądzę, że każda ma swojego A.
Aria - Ezra.
Spencer - Melissa?
Hanna - Mona (czy od czasów Mony dostała jakąś wiadomość?)
Emily - Paige?

No, chyba tak, ale kurde ja już nie wiem.
Oooooszalałam.

:hamster_donotwant:

Ashe, uwierz, że mnie też, za dużo myślenia jak na 2 w nocy... Idę spać za chwilę normalnie. ;s

btw. dasz linka do tych zdjęć z następnego odcinka lub wkleisz je, bo nie widziałam? xD

Ashe

Emily na ostatniej fotce ma całe zakrwawione ręce. Rozkminiałam, co mogło się stać, ale jakoś nic nie przychodzi mi do głowy.

Jeanelle

Ashe

*uderza głową w klawiaturę*
Faktycznie, że to Emily. Chociaż rozpoznaję bardziej po ubraniu, bo na twarzy jakoś dziwnie wyszła. Albo ja naprawdę powinnam pójść już spać.

Też bym się nie obraziła, gdyby Paige zginęła, ale skoro rozmawia z policją... wygląda trochę żywo w sumie :D

Jeanelle

hahahhahaaha <3

No, ale ja w takim razie zakładam, że jest za tą sprawę odpowiedzialna... O, być może wkręcona w nią razem z Emily! I policja ją spisuje jako winną... Hmm, kolejna osoba, co skończy jak Ian i Garrett? xD

Ashe

Znalazłam jeszcze taki minispojler xD

Wygląda na to, że jedno z 'A.' znów na wolności ^^

Jeanelle

Ło kurde. xD Znowu ma kto Hannę śledzić... ;s
[link widoczny dla zalogowanych] to mnie powala. Ktoś ma nieźle rozwiniętą mózgownicę, takie teorie spiskowe, no no. xD

Ashe

Haha xD Ja mam teorię, że Paige zabiła Alison, o. A z tym 'Maya knew' faktycznie to pominęli, ciekawe dlaczego.

Jeanelle

Właaaaaaśnie! I tak się układa historyjka. xD Albo mam wrażenie, że to nie Paige, nie wiem czemu. Tak jakoś po prostu mi ta wersja nie podchodzi.
Ale ogólnie to odczuwam wrażenie, że to mogła być dziewczyna, a nie chłopak, w sensie jako morderca... Nie mam pojęcia why.

Ashe

W sumie za ładnie się to wszystko układa, żeby to teraz mogła być Paige, za dużo osób ją podejrzewa i nie byłoby takiego zaskoczenia, a to musi być takie kabooom! :D
Z drugiej strony w opisie odcinka, w zwiastunie, lektor mówi o 'ultimate betrayal', a w pewnym momencie Emily podchodzi do Paige i mówi: 'I know who you are'.
Jest też Mona zwijająca się ze szpitala i Hanna rozpaczająca za sznurem policyjnym, i mam dziwne wrażenie, że to właśnie Mona będzie ofiarą odcinka.

Jeanelle

Ehh, 'I know who you are" ale to i tak nie będzie ona, Ashe, masz rację. To jest powód - by było zbyt przewidywalne.

Ale stoję przy takiej teorii, że A. to grupa osób, tak jak to ustalałam wcześniej, a po prostu tą grupką rządzi 1 osoba. A kim ona jest? Ja obstawiam Alison. Musi być nawiązanie do książki (lepiej gdyby nie było), ale zginęła pewnie bliźniaczka Alison, którą miała, o czym świadczy bodajże Haloweenowy odcinek, tam gdzie tą historyjkę Ali opowiadała... Więc no cóż. Nadal przy tej teorii zostanę. ;s
Ashe, dobrze kombinujesz z tą Moną, jak teraz skojarzyłam fakty, to o tym samym pomyślałam... I to by wyjaśniało, czemu na którymś zdjęciu to Hanna trzyma rękę na buzi, a reszta dziewczyn ją trzyma.
Ahh, kocham nasze rozkminy, ale mówię Ci, chyba rozminiłyśmy odcinek. xD
Aaa... Podejrzewają o to Paige! Tylko czemu Emily ma zakrwawione ręce do cholery, no. tego nadal nie rozumiem.

Ashe

Już dawno myślałam o tym, że Alison nadal bawi się w manipulowanie wszystkimi, bo co prawda książki nie czytałam, ale słyszałam, jak to tam było rozwiązane. No i historyjka z Halloween faktycznie o tym przekonuje.
Jedyne co mnie zastanawia już od paru odcinków, to co ktoś miał na celu wykopując grób. Bo tego, że A. stać na wszystko, nie trzeba było aż tak udowadniać.
A Emily... może to ona znalazła Monę (lub tego, kto zginie w odcinku, bo obstawiam, że jednak ktoś zginie), próbowała jej pomóc i dlatego ma ręce we krwi?
No i dlaczego Alison bała się Paige?
Ach te rozkminy ^^