Zjawiska paranormalne

Jeanelle

Wierzycie w takowe? Duchy, UFO, magia...

dominique

W magię za bardzo nie wierzę, wydaje mi się że duchy i inne zjawy też nie ale strasznie boję się ciemności więc może jakoś jednak podświadomie wierzę.
A UFO to już w ogóle, nie ma mowy żebyśmy byli sami we wszechświecie. ;)

Ashe

W ja wierzę w duchy. O.

Jeanelle

Ooo, a ja lubię takie rzeczy. >D

W UFO jak najbardziej wierzę, jakkolwiek daleko by miało być, może inny wymiar, może cokolwiek innego, nie wiem co. Ale zgodzę się z domi, nie ma opcji żebyśmy byli sami. ;D

W Duchy? Hmm, średnio na jeża bym powiedziała... ;d Ogółem raczej nie, ale czasem mam momenty, że naprawdę mam wrażenie, że są wśród nas.

Grant

Nie wiem jak wy, ale ja się naoglądałam jakiś dziwnych programów na faktach i wierzę w duchy i w pozaziemską cywilizację. Na szczęście nigdy nie miałam okazji z czymś takim się spotkać.
A miałyście jakieś dziwne zdarzenia? Np. ciocia mojej znajomej nie może nosić zegarków, bo wszystkie stają na jej ręce. Nawet jak włożą nową baterię, to po niedługim czasie i tak stają. Pewnie da się to jakoś naukowo wytłumaczyć, ale ciekawiej jest żyć w niewiedzy ^ ^

Emily

Może jestem dziwna, ale wierzę. Moja rodzina jest dosyć dziwna pod tym względem. Możecie mnie uznać za wariatkę, szczegółów pisać nie będę, ale kobiety ze strony matki zawsze były... dziwne. Moja babcia miała retrospekcje, moja mama ma sny prorocze (jak ktoś umiera, ma wypadek itd.). A ja zdradzać nie będę, bo i tak nie uwierzycie i nie ma po co.

Ashe

Frightening

Ja z jednej strony chciałabym wierzyć, ale z drugiej nie, bo łatwiej byłoby z tym żyć. Nie wierzę w ufo jako zielone potworki z czarnymi oczami, ale na pewno w kosmosie coś jest, chociaż jakieś bakterie.
Ja ogólnie podchodzę naukowo do życia i nie wierzę w nic, co nie zostało potwierdzone ani czego nie zobaczyłam. Dobra, a teraz powiem coś dziwnego, więc możecie uważać mnie za wariatkę.
Czasem widzę kątem oka takie... nie wiem, jak to określić. Taką dziwną, ruszającą się poświatę, a z tego, co wiem, to u mnie w rodzinie mnóstwo osób tak ma, ale nikt o tym nie mówi, bo o takich rzeczach w naszym domu się nie rozmawia. No i mam świadome sny, a to niby też podchodzi pod zjawiska paranormalne. To jest, że wiem, że śnię i mogę w nocy tak jakby "pozałatwiać" własne sprawy, porozmawiać ze zmarłymi krewnymi lub takimi, z którymi nie mam za częstego kontaktu. I teraz żyję w ciągłym strachu, bo jakiś czas temu przyśniło mi się, że mój 70-letni dziadek umrze w wieku 72-óch lat. I to mnie przytłacza.
Ale pomimo tego wszystkiego nie chcę w to wierzyć, tak samo, jak nie wierzę w przeznaczenie.
Jeah, zostanę dziwakiem tygodnia.

Ashe

Ja też mam świadome sny, bo to wyćwiczyłam. :hamster_XD:

Frightening

Ja mam odkąd pamiętam. A ostatnio miałam zwykły sen o apokalipsie zombie, taki mega realistyczny x.X

Emily

No to powiem, może nie wyjdę na idiotkę. Też wyćwiczyłam świadome sny. Od urodzenia widzę aury innych ludzi (takie jakby aureole, które oddają nastrój danego człowieka). I ty Fri chyba też to widzisz, z tym, że Ciebie jest początek, ja je widzę na zawołanie. No i widywałam duchy. Moją prababcię, kilka dni po śmierci. Zapytałam się mamy "kto to jest ta Pani" wskazując na ścianę. Nadal ją słyszę. To jest, jej głos. Westchnienie. I nie potrafię tego powtórzyć, nawet w myśli. Dlatego wiem, że to nie jest moje. Ostrzega mnie. I wiem, jak melodramatycznie to brzmi :C
Poza tym, bardzo dużo pamiętam. Pamiętam chwile, kiedy miałam tylko kilka dni, kilka tygodni. Mam przebłyski z mojego narodzenia, chociaż tego pewna nie jestem w stu procentach. Tytuł dziwaka tygodnia należy się mi, Fri :P

Ashe

Emily

Niektórzy to mają od urodzenia, ale chyba każdy może to wyćwiczyć. Tak mi się wydaje.

Ashe

Serio? O tym to nie wiedziałam. Hm. Nie wiem jak to ćwiczenie miałoby wyglądać, ale pewnie jest sporo na ten temat w internecie.

Emily

Jest, ale czy działają to nie wiem, nie potrzebowałam :P Mimo to polecam się skoncentrować na jakiejś osobie, nie patrząc na nią "twarzą w twarz". Patrząc z boku jest znacznie łatwiej ;)