Zjawiska paranormalne

Frightening

O tych aurach to ja kiedyś słyszałam, ale nigdy nie chciałam się tego nauczyć. Sądzę, że nawet jeśli jest coś paranormalnego, to nie warto z tym zadzierać, bo może się to źle skończyć.
Nie wiem, czy jest w tym coś paranormalnego, ale od jakiegoś czasu psują mi się w rękach elektryczne przedmioty, nie mogę zapalać lampy, bo zawsze żarówki strzelają. Ale na pewno ma to jakieś naukowe wytłumaczenie, pewnie pocieram nogami o podłogę, wytwarzając ładunek lub coś takiego xD

Rose_Willton

Czytałam o takich ludziach, którzy widzą emocje w kolorach. Jakoś się to nazywało, ale już nie pamiętam jak... xD
A sny też kiedyś próbowałam wyćwiczyć. Ale coś mi nie wychodziło. Pamiętam jak czytałam o takim śnie- kazali się rozluźnić, a potem liczyć albo coś sobie wyobrażać. A wy co robicie?

dominique

Ja oglądałam kiedyś taki poradnik o świadomym śnieniu na yt, i tam facet radził żeby w śnie spojrzeć na zegarek na przykład. To wtedy nie widzi się prawdziwej godziny tylko jakieś bohomazy na przykład, i wtedy już wiesz że śnisz i robisz co chcesz. Jednym słowem wtf? Dla mnie to jest niewykonalne.

Sky

Ashe

Aquer

A ja chciałbym spróbować tych świadomych snów,kiedyś jak miałem 11 lat to próbowałem ,ale mi nie wychodziło. A co do bawienia się tymi wszystkimi aurami i duchami ,to wolę nie :)
Jestem Chrześcijaninem więc wierze ,że takie coś jak magia,wróżbictwo, proroctwo itp nie istnieje. A ci ,którzy starają się bawić w takie rzeczy zwiększają swoje szanse na opętanie przez demony lub Lucyfera. Ale z tego co wiem to świadome sny się do tego nie wliczają.

(haha śmiejcie się,że jestem chrześcijaninem,bardzo zabawne)

Ashe

Kto się ma z tego śmiać? Każdy ma prawo wierzyć, w co mu się podoba.

Ale jeśli chodzi o świadome śnienie, to nie wydaje mi się, żeby Kościół Katolicki to akceptował. To jest pewna forma medytacji, a medytacja jest zakazana.

Sky

A próbowaliście kiedyś OOBE? Tego połączenia jakiegoś z innym światem astralnym, czy coś ? Bo ja kiedyś chciałam, ale się trochę boję :/

Ashe

Ja właśnie też się boję, chociaż czasami mnie korci. :D

Aquer

Jeanelle

monneise

Jestem osobą głęboko wierzącą i aktywnie praktykującą, więc wręcz boję się zadzierać z takimi 'siłami' i ich próbować, bo do szczęścia mi to niepotrzebne, a mogę sobie tylko napytać biedy. Co do świadomych snów to z reguły się budzę, kiedy tą świadomość sobie uświadomię *wtf XD*, więc no. Pamiętam tylko, że jak byłam mała to często miewałam koszmary. Niby takie dziecięce problemy - najczęściej Baba Jaga albo inne zło w piwnicy, kilka razy w kuchni albo ktoś tam wychodził z telewizora *przez to bałam się siedzieć przy wyłączonym*. Myślcie co chcecie, ale nadal nie lubię chodzić do piwnicy, przez tą Babę Jagę xD W każdym razie raz kojarzę sen, że stałam u szczytu schodów do rzeczonej piwnicy i wiedziałam, że ONA gdzieś się tam czai. Potem ogarnęłam, że to jest tylko sen, więc mimo tego, że miałam oczy otwarte to na siłę starałam się je otworzyć jeszcze bardziej, wytrzeszczałam jak mogłam i pomogło - obudziłam się i od razu gwałtownie otworzyłam oczy. Więcej takich świadomych przypadków nie kojarzę. Wiem tylko, że nieraz wieczorami ryczałam, bo bałam się usnąć i zawsze mówiłam mamie, że jak tylko usłyszy, że w nocy się rzucam, to żeby mnie budziła.

Frightening

A ja bym chciała coś na kształt pirokinezy wyćwiczyć, ale nie mam cierpliwości się godzinami w świeczkę wpatrywać. xD
Ale jakoś nie wiem... Jak czegoś nie widzę, to trudno mi uwierzyć, ale na wszelki wypadek raczej unikam zadzierania z siłami, bo jeśli są, to nie chciałabym mieć przerąbane. *ostrożna Fri*

Rose_Willton

Jean: myślisz, że takie przesuwanie przedmiotów jest możliwe? To by było wprost... genialne. *.*

Jeanelle

Rołs, z tego co czytałam to to serio jest do wyćwiczenia, jedno z natrudniejszych zjawisk paranormalnych, niewielu, tylko kilka osób na świecie pewnie to tak potrafi, ale niby jest możliwe, nie wiem. Znalazłam kilka ćwiczeń na telekinezę nawet. xD

Eeeeej, a wierzycie w amulety i talizmany? *.* To też by było ciekawe. ;p
Ooo, pirokinezę też bym chciała. Ale na to trzeba czasu i silnej woli. xD

Tyyy, a ja bym chciała zadzierać z siłami! ;p Mnie to kręci i jakoś tak... Ogólnie.
Wiecie jakie życie by było wtedy ciekawe? o.O 0 nudy! ^^