Eurowizja

Ulaczek

Konkurs Piosenki Eurowizji (ang. Eurovision Song Contest (ESC) )

Buszek

[link widoczny dla zalogowanych]

Szwecja powinna wygrać, bez wątpienia najlepszy występ. Eurowizja sama w sobie nigdy mnie nie interesował, ale to co się wczoraj stało tylko udowadnia, że zachodnia Europa umiera przez dewiację i zboczenia. Wygrał odmieniec tylko dlatego, że jest odmieńcem. To jest strasznie przykre i smutne. W ogóle widać poprzez głosowanie dość dokładny podział na Europę "postępową" i "ciemnogród". Europa postępowa głosowała na to coś z Austrii, a z kolei Europa wschodnia temu czemuś nie dała ani jednemu punktu. Europa wschodnia ma większe poczucie wartości niż zachodnia, jest to niepodważalne.
Straszna beka jeszcze była, kiedy ten zboczeniec krzyczał po werdykcie : ZWYCIĘŻYMY. Nie trzeba być jakimś czarodziejem, tudzież magikiem (jeden był i nie potrafił latać, ale sucharXD), aby domyślić się, że chodzi o środowisko LGBT. Nie jestem tolerancyjny na takie coś i nigdy nie będę.

Z kolei występ reprezentacji Polski był okej mimo dość dużego seksizmu.

Reasumując Cycki > baba z brodą.

Flis

Co do Austrii. Rozumiem, że Thomas akurat tak chciał się pokazać, ale wizerunek sprawił, że ludzie skupiają się na nim, niż na niezłej, swoją drogą piosence. I Buszek oni głosowali na osobę a nie rzecz, więc określenie coś jest obraźliwe. Co do naszych, miło, że zaszliśmy wysoko w głosowaniu widzów, ale szkoda, że przez jurorów spadliśmy niżej. Zdecydowanie bardziej wolałabym wygraną Armenii lub Holandii, choć było sporo dobrych występów.

Buszek

Ale występ ocenia się zarówno pod walorem artystycznym jak i wizualnym. Waloru wizualnego nie ma moim zdaniem Thomas, który ubiera się jak KOBIETA i ma brodę jak MĘŻCZYZNA. Thomas występował w show komercyjnym - musi się liczyć z tym, że jego wizerunek będzie traktowany zarówno w sposób pozytywny jak i negatywny. Dla mnie THOMAS jest osobą negatywną, która niszczy cywilizację. Jest także według mnie osobą chorą, która powinna znajdować się pod opieką specjalistów, ponieważ widać, że ma zaburzenia osobowości. Thomas wygrał(a)(o) przez image.

A teraz pójdę się ogolić, nie chcę, aby mnie z kimś pomylono jutro ;)!

Ulaczek

Mi też się Szwecja bardzo podobała, jeden z najlepszych występów i zdecydowanie mógłby wygrać. Moim zdaniem też lepiej zaśpiewana piosenka niż wykon austriacki.

Buszek oczywiście jak zawsze przegina, odbiega od tematu i snuje swoje demagogie, które słyszeliśmy już milion razy, więc nie będę tego komentować, bo mi szkoda czasu.
Czemu zboczeniec? Skąd ten wniosek?
Ej, serio, kurde nie rozpieprzaj mi mojego tematu, bo się zaraz wkurzę ja nie o tym tutaj chciałam gadać. ;x

Piosenka Wursta (?) była spoko, ale dupy nie urywa, były prezentacje o wiele lepsze i to jest wygrana ewidentnie tylko i wyłącznie z tego powodu, że X krajów (lub może raczej jurorów z tych krajów) chciało się pokazać jako "Ci wspaniałomyślni i tolerancyjni". Myślę, że jeśli chodzi o walkę w imię tolerancji to zdecydowanie nie tędy droga. I to kolejny przykład, że na Eurowizji rządzą chore kontrowersje, a nie muzyka. Sad, but true.

Buszek

Nie przeginam. Wyrażam swoje zdanie.
Snuję demagogię? Demagogią jest :

Maggie

To teraz ja: nie oglądałam, nie obchodzi mnie, bo i tak za miesiąc wszyscy o tym zapomnimy, ave! :D

Jeanelle

Hahahaha, ja oglądałam tylko finał (czyt. spoglądałam na telewizor podczas odkrywania internetów). Generalnie ciekawiło mnie podsumowanie i nie powiem, zdziwiło mnie, że Wurst wygrał(a) (???). Jestę hipsterę, a więc mnie najbardziej podobał się występ Finlandii, bo to na nich zwróciłam uwagę i aż odwróciłam wzrok od ekranu komputera, pewnie dlatego, że grali gatunek, który był najbardziej zbliżony mojemu sercu. Oczywiście są lepsi od nich w tej kategorii, ale generalnie muzyka z Eurowizji jest bardzo specyficzna, a innych takich nie było. :3
Tym niemniej myślę, że Eurowizja sama w sobie nie ma większego sensu jako, że w dużej części na głosowanie wpływa nie talent uczestników, a zwyczajnie sytuacja polityczna. Kiedyś podobno były inne zasady, czyli Eurowizja miała promować muzykę z różnych kultur, a każdy kraj musiał zaprezentować piosenkę, która do niego pasuje i jest w jego języku, nie po angielsku jak to było teraz. W takim wypadku, nawet pomimo tak olbrzymiego poziomu globalizacji w tych czasach sądzę, że te zasady miały większy sens i tak powinno to wyglądać.