Pytania i odpowiedzi.

Mockinjane21

Atakuję go.

W trakcie trwania igrzysk zostajesz zabrana z areny przez rebeliantów z D3 (pochodzisz z 12).

Roks

Bije wszystkich po kolei i przejmuję kontrolę :D

Podczas zbierania rzeczy na początku z Rogu Obfitości ktoś wbija ci nóż w udo.

madziatroll

Kopię go zdrową nogą, skądś mam materiał i robie opaske uciskową :D

Jako Katniss tracisz swój łuk, a okazuje się że nie ma wokół odpowiednich materiałów by zrobić nowy.

Seraphine

Wspinam się na drzewo obserwując arenę z góry. Czekam na jakąkolwiek okazję na zdobycie broni.. Ewentualnie uśmiecham się do nieba, czekając na prezent od sponsorów.

Biegniesz na arenie i nagle czujesz, że pod twoimi stopami trzęsie się grunt.

Mockinjane21

Wchodzę na jakąś górę czy coś, uciekam od miejsca gdzie jest trzęsienie ziemi.

Na arenie zostajesz ty i Rue.

Seraphine

Wyciągam jagody.. heheh :)

Nagle zalało całą arenę.

Frightening

Cieszę się w duchu, że potrafię pływać, ale i tak wspinam się na jakieś drzewo i czekam, aż potopią się przeciwnicy, ewentualnie atakuję z góry kogoś, kto się pojawi.

Arena jest pustynią, a Ty cierpisz z powodu wyjątkowego głodu, w dodatku od początku Igrzysk Głodowych nie dostałeś/aś jeszcze nic od sponsorów.

Seraphine

Błąkam się po pustkowiu modląc się w duszy o jakikolwiek dar niebios. Próbowałabym wkraść się do "magazynów" innych trybutów próbując ukraść choć odrobinę wody. Wtedy także odstawiałabym jakiś dramatyczne scenki, by choć odrobinę wzruszyć sponsorów.

Leżysz na pustej plaży, odpoczywając od ostatniej bitwy, gdy nagle słyszysz głos następnego trybuta.

Roks

Uciekam jak najdalej. :D

Bitwa. Zabili wszystkich twoich sojuszników. Ty jesteś jedna, ich jest dwóch.

Seraphine

Chwytam mocniej broń i walczę do utraty tchu, nie zwracając uwagi na trupy.

Siedzisz na drzewie, a na plecach czujesz czyjś ciepły oddech.

kerava · Wysłany: Sob 14:00, 16 Mar 2013 Temat postu:

Odwracam się i zrzucam tę istotę z drzewa.

W plecaku, który znajdujesz przy Rogu Obfitości, nie ma niczego, co mogłoby Ci się naprawdę przydać.

Seraphine · Wysłany: Sob 15:25, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ale jest tak 'coś', co może kiedyś mi się przyda. Ubieram go na plecy i idę dalej!

Stoisz na piasku, aż nagle czujesz, że powoli jesteś przez niego 'pochłaniana'.

kerava · Wysłany: Sob 17:06, 16 Mar 2013 Temat postu:

Zaczynam szybko biec i łapię najbliższą gałąź, której mogę sięgnąć.

Na arenie zostajesz tylko Ty, obca trybutka i Finnick.

Seraphine · Wysłany: Sob 18:00, 16 Mar 2013 Temat postu:

Zabiłam obcą, a szlachetny Finnick zabija się by ocalić swoją miłość, ah!

Masz przed sobą stado jadowitych węży, co robisz?

kerava · Wysłany: Sob 18:44, 16 Mar 2013 Temat postu:

W tył zwrot i zwiewam.

Cinna proponuje Ci na arenę kubraczek z pawich piór