Percy Jackson i bogowie olimpijscy

Pill

Ja bym jednak pociągnęła offtop (zresztą autor ten sam, świat praktycznie ten sam, nawet bohaterowie się pokrywają... Po co to rozdzielać?). Zbierałam się na tego Percy'ego przez jakiś czas, zbierałam i nie mogłam zebrać... Minus jest taki, że nie mogłam go znaleźć w żadnej z pobliskich bibliotek, a do kupna raczej mało mnie ciągnęło... Rzadko wydaję pieniądze na książki, częściej właśnie pożyczam. Zresztą same piszecie:

Atakama · Wysłany: Sob 19:21, 03 Mar 2012 Temat postu:

Skoro o "Olimpijskich herosach" piszemy tutaj, wypada, abym skrobnęła cos o "Synu Neptuna"
Percy - jak zawsze uroczy. I jeszcze Nico. Jak tu ich nie kochać? Nie spodobała mi sie za to postać Franka.
Książka wciągnęła mnie po dosłownie kilku stronach, skończyłam czytać tego samego dnia. Przewczytałabym ją pewnie szybciej gdyby nie to, że ciągle ją zamykałam żeby popatrzeć na okładkę. Grafik wykonał kawał dobrej roboty.
Podsumowując - świetna powieść. Lepsza od "Zagubionego herosa", gorsza o dpierwszej serii.

Irmelin

Właśnie zaczynam czytać pierwszą część i bardzo mi się podoba :D Szczególnie język, jakim pisze autor. Jest taki swobodny i lekko się czyta.

Peeta&Katniss

Ja właśnie dopiero skończyłam czytać ostatnią część serii Percy'ego i jestem wręcz zakochana. Dodaję do listy moich ulubionych książek. Autor piszę swobodnie i uwielbiam te jego żarty. Po części trochę kojarzyło mi się to z Harry'm Potterem, bo przepowiednia itd. xD Genialna historia, którą zapamiętam do końca życia, ale oczywiście na pewno jeszcze do niej wrócę. Książki pełne akcji i nigdy nudne. Uwielbiam Percy'ego, Grovera, Annabeth, Rachel, Tysona, Thalię i Luke'a. Szkoda, że Luke umarł ;c Popłakałam się, gdy to czytałam ;c Podobnie było przy śmierci Bianki ;c Właściwie ja akurat nie przepadam za Clarisse. Nica lubiłam, ale potem trochę mnie wkurzał, ale w ostatniej części z powrotem go lubiłam ;) I szkoda mi było Beckendorfa i Sileny. Jestem zakochana w tej serii i niedługo na pewno wezmę się za Olimpijskich herosów ;D <33

moneyhoney

Właśnie też jakoś ostatnio skończyłam czytać 5 część i jestem mega zła. Tak zmarnować taki potencjał książki. Oczywiście teraz mam na myśli filmy, które w porównaniu do książki wypadają wyjątkowo słabo. Gdyby dorwał się do nich ktoś z lepszą wizją byłaby to seria na miarę Harry'ego Potter czy Igrzysk.. Wracając do serii, uwielbiam te głupiutkie żarciki autora i to jaką małą pierdółką jest Percy na początku po czym z każdą kolejną częścią dorośleje, ale nadal zachowuje ten swój pierdołowaty urok. Zdecydowanie jest to seria, która teraz ląduje w 3 moich ulubionych. Zaraz po HP i IŚ. :)

Annee

Tak samo jak u Moneyhoney PJ ląduje u mnie w czołówce ulubionych książek. Percy to doskonały następca HP, szkoda tylko, że seria ta nie odniosła takiego sukcesu :( Jestem pewna, że gdyby filmy były tak samo świetne jak książki byłoby inaczej. Moimi ulubionymi postaciami są Percy, Grover i Clarisse (niby wredna, samolubna itp., ale mimo to bardzo ją lubię, sama nie wiem czemu). Annabeth często mnie irytuje (według mnie to trochę taka gorsza wersja Hermiony :D) PJ czyta się bardzo przyjemnie, język jest prosty, swobodny jak to określiła Irmelin, i zabawny. Fabuła genialna. Więcej chyba nie muszę pisać :P To po prostu trzeba przeczytać ;)