Ula(czek)

Ulaczek · Wysłany: Śro 22:04, 27 Mar 2013 Temat postu:

W sumie to by wyszło 2 miesiące, ale chyba nie całe jednak... 8,bodajże 90 za godzinę.
Nie składałam podania w ogóle, tylko po prostu dałam CV i na drugi dzień zaraz do mnie zadzwonili i zaprosili na rozmowę. A czy wszyscy się dostają to ciężko mi powiedzieć, ale w pracach tego typu jest duża rotacja, bo głównie studenci pracują, więc wiadomo jak jest :)
W sumie pracę mogłabym dostać z dnia na dzień, ale nie miałam książeczki sanepidowskiej, a zajęło mi około 1,5 tygodnia jej wyrobienie, więc tylko dlatego nie zaczęłam od razu.
Wiesz co no ja nie wiem...niby to jedno i to samo, ale wydaje mi się, że w Macu są gorsze warunki, ale to nigdy nic nie wiadomo.

W ogóle moim ulubionym elementem pracy była przerwa, gdzie za 2 zł mogłaś sobie wziąć tyle dobrego jedzonka, że prawie pęknąć można było ;p (albo ja mam mały żołądek xd)
A no i raz na zamknięciu kierownik zmiany nam pozwolił zjeść kurczaka, który został, ale generalnie to tak nie wolno, ale on był taki super, więc powiedział tylko, że mamy nie chodzić tam gdzie kamery xdd
A no i na początku masz szkolenia ofc, ale one są też płatne tak jak normalne godziny pracy :)

Roks · Wysłany: Śro 22:12, 27 Mar 2013 Temat postu:

Ojej no to fajnie!! No to może pojde do maca.. a jak wygląda wyrobienie książeczki sanepidowskiej ?
A jak byłaś na 2 miechy to od razu im to powiedziałąś? Jak wygląda wypowiedzenie?

Ulaczek · Wysłany: Śro 22:27, 27 Mar 2013 Temat postu:

ekhm...no robisz to co trzeba i zanosisz przez trzy dni, a potem czekasz na wyniki badań :D (If you know what I mean)
A potem z książeczką to się jeszcze idzie do lekarza medycyny pracy, no ale to już tylko jeden dzień, w sensie od razu na miejscu Ci podbija. Tam w tej medycynie pracy to Ci badają wzrok i takie tam ;)
Powiedziałam, że "dyspozycyjna" to ja jestem głównie w wakacje, a potem to EWENTUALNIE tylko weekendami. Nie powiedziałam, że jak się zacznie wrzesień to się pożegnamy, ale podejrzewam, że oni sobie zdawali z tego sprawę, głupi chyba nie są. ;p
Chociaż 2 weekendy września jeszcze sobie popracowałam, ale nie wyrabiałam trochę z nauką jednak xd (tak, już we wrześniu, kocham moją szkołę ;p)
A co do wypowiedzenia to w sumie ja nawet nie pisałam, ale to chyba nie jest reguła. Po prostu raz jak miałam zmianę to była kierowniczka restauracji, więc ja do niej poszłam i mówię jaka jest sytuacja, że już nie bardzo mogę pracować, bo ciężko mi godzić ze szkołą i jak mamy to załatwić, czy mam pisać wypowiedzenie czy jak. A ona powiedziała, że spoko, że nie muszę i po prostu ustaliłyśmy, że tego i tego dnia będzie moja ostatnia zmiana i tyle. Potem tylko przyszłam oddać ubranka i kubeczek :D (btw nie wiem czy wspominałam, że napoje bez ograniczeń <3)

Roks · Wysłany: Śro 23:53, 27 Mar 2013 Temat postu:

No ja przez chorobę nerek pije tylko wodę wiec mi napoje raczej sie nie przydadzą :D Aha, tak to wygląda.. hmm... a co z dniami wolnymi? Bo np w wakacje bym popracowała (czerwiec-wrzesien), ale bym chciała 5dni wolnego na Woodstock..

Ulaczek · Wysłany: Czw 0:01, 28 Mar 2013 Temat postu:

Nie wiem jak w Macu, ale my w KFC mieliśmy tak, że nie ma czegoś takiego jak stałe godziny pracy, tylko grafik się zmienia z tygodnia na tydzień i za każdym razem Ty podajesz swoją dyspozycyjność na następny tydzień, więc myślę, że to by było wszystko kwestią dogadania się :)
Nerki? Ja też byłam chora, ale to zaraz po urodzeniu i już wszystko ok...biednaś...
Ja się dzisiaj właśnie w tym temacie wykłócałam z lekarzem, który był wielce zdziwiony, że ja nie pamiętam dokładnie na co byłam chora jak miałam dwa tygodnie, co za...człowiek z ograniczoną inteligencją :D

Roks · Wysłany: Czw 9:14, 28 Mar 2013 Temat postu:

Ja też od urodzenia jestem chora :D
Dzięki ci Ula za przyspieszony kurs "Jak załatwić pracę", jesteś kochana <3 :**

I żeby nie było offtopu:
Najśmieszniejszy film, jaki oglądałaś?
Lektura, która cię wciągnęła (liceum)?
Chciałabyś pofarbować włosy?

:)

aa i jeszcze jedno: Jak ja nie mam konta w banku to muszę otworzyć, żeby mi kase przelewali nie? :D I to co miesiąc jest nie? A jakbym pracowała załóżmy miesiąć i 2tyg?
(sorry za te pytania ale jestem zielona w tych sprawach :D)

DarkLola · Wysłany: Czw 12:02, 28 Mar 2013 Temat postu:

Ulaczek · Wysłany: Czw 15:55, 28 Mar 2013 Temat postu:

Nie ma problemu Roks, do usług! ;)

Ojej...ciężki pytanie, generalnie to dużo komedii oglądałam, muszę się głębiej zastanowić...może Kac Vegas xd
Albo tak z polskim akcentem "Vinci" a no i "Ciało"! :D
Oczywiście kocham też Shreka. I taki film z Jimem Carreyem "Kłamca, kłamca".
Tak żeby jakoś mega, mega wciągnąć to w sumie żadna xd Ale bardzo podobał mi się "Inny świat". I lubiłam też "Zbrodnię i karę" oraz "Mistrza i Małgorzatę".
Nieee, raczej nie. Wystarczy, że niszczę je prostowaniem, a jakoś nie przeszkadza mi ich kolor ;) A uważasz, że powinnam?;p

Wiesz co nie wiem...chyba można też odbierać wypłatę w inny sposób, ale serio, jak można nie mieć konta, mamy XXI wiek! ;p Ja mam konto odkąd skończyłam 13 lat xdd
Tak, wypłata co miesiąc, ale nie wiem jak w Macu...bo czasami w niektórych firmach się zdarzają tygodniówki (tak słyszałam). Jak pracujesz w danym miesiącu dwa tygodnie to potem, jak się ten miesiąc skończy dostajesz wynagrodzenie za tyle ile przepracowałaś :)
Spoko, ja też nie byłam zorientowana, ale o to wszystko się pytałam na rozmowie kwalifikacyjnej ;)

DarkLola,
Chyba po prostu mam za mało rozwiniętą wrażliwość żeby rozczulać się nad ziemniakiem ;p
Wiesz co...no raczej lubię, bo w Polsce tak już jest, że obiad bez ziemniaków to nie prawdziwy obiad xd Chociaż akurat moja mama stosunkowo często gotuje jakieś makarony albo czasem zamiast ziemniaków jemy ryż. W ogóle słowo "lubić" bardziej mi pasuje do jakiś przysmaków, a ziemniak to po prostu ziemniak, którego się je, bo takie już nasze życie xd

Tak, ja właśnie siatkę trenowałam 5 lat ;p
Ale siatkówka jest naprawdę fajna! Masz jakieś złe doświadczenia czy o co chodzi? ;>
(ile masz lat, bo nie wiem, a mnie to ciekawi? :) )

DarkLola · Wysłany: Czw 18:50, 28 Mar 2013 Temat postu:

Nie umiem serwować x_x I miałam jechać na zawody w siatkówkę, pani mi kazała, a ja nie pojechałam,bo się zbuntowałam, stąd nienawiść :D Ale fajnie,że trenowałaś.
A mam 13 lat tylko,widać to pewnie po moich wypowiedziach ;C Ty masz 19? Bo kojarzy mi się,że maturę będziesz miała.

Seraphine · Wysłany: Czw 19:05, 28 Mar 2013 Temat postu:

Hmn.. no to może jakieś proste i banalne : który fastfood wybierasz najchętniej? :D

Ulaczek · Wysłany: Czw 21:23, 28 Mar 2013 Temat postu:

DarkLola,
13 lat to jeszcze 6 SP czy już pierwsza gim? (wybacz, ale mam już zaćmienia w tym temacie :) ) Jak nie miałaś ochoty to dobrze, że się zbuntowałaś, co Cię będzie jakaś pani zmuszać ;p
Hahahahahahaah wierz mi, że jakoś nie jest łatwo to zgadnąć, bo jakby to było takie oczywiste to bym nie pytała ile masz lat, a wcale nie piszesz jakiś głupot to po pierwsze, a po drugie w wieku 13 lat też można umieć się sensownie wypowiadać lub mając 19 można nie umieć (patrz ja xdd).
Tak, tak. Mam 19, bo jestem ze stycznia i matura za miesiąc </3 ;((

Seraphine,
wiadomo, że KFC ;p Chociaż jak skończyłam pracę to już nie mogłam patrzeć na to jedzenie to wtedy już wolałam iść do Maca. A tak ogólnie to jeszcze lubię pizzahut.

DarkLola · Wysłany: Czw 22:10, 28 Mar 2013 Temat postu:

6 klasa ;D Dziękuję ;>> Ale Ty nie wypisujesz głupot ;c Łoo, z czego zdajesz maturę?

Ulaczek · Wysłany: Czw 22:34, 28 Mar 2013 Temat postu:

Polski podstawa, matma podstawa i rozszerzenie, angielski podstawa i rozszerzenie, geografia rozszerzenie i fizyka podstawa :) A no i polski i ang ustny jeszcze.
Jak mam głupawkę to wypisuję xdd

P.S. Czy stosujesz jakiś skrót do swojego nicku? Czy mam do ciebie mówić DarkLola? ^^

DarkLola · Wysłany: Pią 10:16, 29 Mar 2013 Temat postu:

Fizyka? Really? Ja się boję,że nie dam rady z nią.
Po prostu Lola, hah ;D Masz rodzeństwo?

Ulaczek · Wysłany: Pią 12:29, 29 Mar 2013 Temat postu:

Lola ;)
Więc tak: serio zdaję fizykę, ale to jest tylko podstawa, więc mam nadzieję, że nie będzie tragedii! ;p Szczerze powiedziawszy to od samego początku nie jest to moja mocna strona, ale chcę iść na Politechnikę, więc dostanę punkty za maturę z fizyki, więc warto spróbować.
Nie, nie mam. Ojej, no już nie pamiętasz jedynaczka bez zwierzaczka, no come on!?
Dlatego jestem taka rozpieszczona >.< xd